Jeśli kiedyś ktoś zastanawiał się jak wyglądają “angielskie warunki” to powinien wybrać się na spotkanie Olimpii II z Mazurem Ełk. Przy Moniuszki wiało, padał deszcz, było ogólnie mokro i mało przyjemnie. W takich okolicznościach lepiej odnaleźli się jednak żółto-biało-niebiescy, którzy wygrali 3:1.
Wobec faktu, że pierwsza drużyna pauzowała, w rezerwach oglądaliśmy grupę piłkarzy ze składu drugoligowego, głównie młodzież. Na boisku pojawili się: Maciej Tobojka, Adam Rychter, Aleks Kryński, Marcin Czernis, Kacper Łaszak, Oleksandr Yatsenko oraz Dawid Czapliński. W wyjściowej jedenastce pojawił się także Konrad Łabecki, który w zeszłym sezonie również zaliczał minuty w pierwszej drużynie, ale w obecnej kampanii nie otrzymał jeszcze szansy. Wobec tak silnie skompletowanego składu wydawało się, że spotkanie będzie formalnością.
- Chcemy poprawić aspekt motoryczny (...) - mówił w ostatniej rozmowie trener Olimpii Karol Przybyła (tekst: tutaj) i ewidentnie widać było, że zawodnicy z pierwszej drużyny odczuwają trudy związane z ciężkimi treningami. Dodatkowo nie pomagało boisko, było grząsko, ale z takimi samymi warunkami przyszło się zmierzyć obu drużynom.
Pierwsza część spotkania zdecydowanie dla Mazura. Częściej zagrażali, prowadzili grę na połowie Olimpii II, po rzucie wolnym uderzyli w słupek. W innej sytuacji powinno być 0:1, ale Konrad Łabecki znakomicie interweniował w defensywie.
Druga połowa to dominacja żółto-biało-niebieskich. Wynik spotkania otworzył Konrad Łabecki, który zachował zimną krew będąc “oko w oko” z bramkarzem gości. Potem lekka konsternacja, bo wyrównanie padło po pewnie wykonanym rzucie karnym. Remis utrzymywał się tylko chwilę, bo ponownie na listę strzelców wpisał się Konrad Łabecki. Pomocnik Olimpii II strzelił tym razem z okolic 15. metra. Potem Mazur próbował, ale Olimpia II częściej, zresztą to żółto-biało-niebiescy strzelili ostatniego gola w tym meczu i tym samym wygrali 3:1. Autorem czwartej bramki był Adam Rychter.
Olimpia wygrywa, zapisuje 3 punkty, zajmuje 10. miejsce w tabeli. Za tydzień zagra na terenie wicelidera Startu Nidzica (19 października).
Ciekawostką pozostaje fakt, że od reaktywacji zespołu rezerw, czyli od sezonu 18/19, Olimpia II zawsze wyrywa z Mazurem na własnym terenie:
06.09.2020 r. - Olimpia II Elbląg - Mazur Ełk 2:0 (Kordykiewicz, Bohm)
16.04.2022 r. - Olimpia II Elbląg - Mazur Ełk 7:0 (Milanowski, Szantyr, Branecki x5)
03.09.2023 r. - Olimpia II Elbląg - Mazur Ełk 1:0 (Bartoś)
13.10.2024 r. - Olimpia II Elbląg - Mazur Ełk 3:1 (K. Łabecki x2, Rychter)
Olimpia II Elbląg - Mazur Ełk 3:1 (0:0)
1:0 - K. Łabecki (50. min.), 1:1 - Kisiel (67. min. - rzut karny), 2:1 - K. Łabecki (71. min.), 3:1 - Rychter (73. min.)
Olimpia II: Januszewski - Sikora, Czernis (61’ Sznajder), Łaszak, Łabecki, Tobojka (61’ Koziełło), Yatsenko (74’ Furmański), Rychter (74’ Leszczyński), Kryński (61’ Dzierzkiewicz), Dettlaff (74’ Kruczyk), Czapliński (46’ Berdyczko)