W szóstym meczu kontrolnym w zimowym okresie przygotowawczym ekipa Karola Szwedy zmierzyła się z Mławianką Mława. Dostaliśmy cały wachlarz emocji, a na boisku można było zobaczyć... dwie Olimpie.
Pierwsza połowa? "Nie chcemy takiej drużyny oglądać" – skwitował po meczu trener Szweda. Pressing działał tylko momentami, przeciwnik rozgrywał piłkę bez większego oporu. Efekt? Proste błędy, zbyt wiele swobody dla rywala i brak kontroli nad grą.
Na szczęście w przerwie przyszła reakcja. Korekta ustawienia, zejście trochę głębiej i czujne wypatrywanie momentów do wysokiego pressingu. No i zadziałało! Dwa skuteczne odbiory, dwie bramki, a do tego nagłe przebudzenie drużyny. "Widać, jak bardzo liczy się mental. Gdy przegrywaliśmy, mieliśmy problem, by wrócić do gry. Ale jak tylko wyrównaliśmy, a potem strzeliliśmy czwartą bramkę, to sytuacja się odwróciła – my zyskaliśmy pewność, a przeciwnik się pogubił" – analizował szkoleniowiec.
Podsumowanie? "Dzisiaj mieliśmy dwa oblicza. Pierwsza połowa to zespół, którego nie chcemy oglądać, a w drugiej widzieliśmy drużynę, która walczy i pokazuje charakter" – dodał trener Olimpii.
Testowani i transfery
W tym meczu szansę dostali dwaj testowani zawodnicy. "Chcieliśmy ich zobaczyć w akcji i myślę, że zaprezentowali się z dobrej strony" – przyznał trener. Czy zostaną w Elblągu na dłużej? Decyzja zapewne zapadnie w najbliższych dniach.
A
skoro już o kadrowych tematach mowa, Olimpia szuka wzmocnień do linii obrony. "Potrzebujemy większego spokoju w defensywie. W ciągu najbliższych dwóch dni dołączy do nas środkowy obrońca, ale na razie nie zdradzam szczegółów. Pracujemy też nad kolejnym transferem do tej formacji, bo mamy za mało rywalizacji i po prostu brakuje nam ludzi" – zdradził Karol Szweda.
Do pierwszego ligowego meczu coraz bliżej, a Olimpia wciąż dopracowuje skład. "Nie mamy komfortu wystawiania optymalnej jedenastki, bo tej optymalnej jedenastki jeszcze nie ma. Nowi zawodnicy dołączają w ostatniej chwili, dlatego może być tak, że pierwsze mecze będą dla nas okresem docierania się" – przyznał trener.
Olimpia wciąż jest na etapie poszukiwań, zarówno optymalnego składu, jak i odpowiedniego rytmu gry. Za tydzień, 22 lutego, sparing z Cartusią Kartuzy.
~qba